Wrzesień za nami. Powoli kończy się październik. Nastała dobra pora do przyjęcia nowych członków w szeregi naszej społeczności internackiej. Otrzęsiny czas zacząć – ale czy otrzęsiny w Internacie zawsze muszą wyglądać tak samo …….? No nie.
My chcemy inaczej! Jako, że uwielbiamy wszystko co jest związane z kulturą, a szczególnie cenimy sobie wyjścia kulturalne to otrzęsiny spędziliśmy w kinie. Zaprosiliśmy naszych młodszych kolegów - naszych pierwszaków na seans filmowy. Czekaliśmy długo na ten moment. I wreszcie – nareszcie nadszedł. Nieprzypadkowo wybraliśmy się na wspólne oglądanie filmu – „Chłopi” w reżyserii Doroty Kobieli-Welchman i Hugh Welchmana. Dlaczego zapewne zapytacie :). No właśnie: Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – dlatego, że dawno w naszej kinematografii nie było tak ciekawej i nowatorskiej propozycji. Film nas oczarował, zachwycił i pozostanie długo w naszej pamięci. Prawie dwie godziny seansu minęły nam w przysłowiowym oka mgnieniu, a w nas pozostało uczucie, że chcemy więcej, i wspólnych wyjść, i takiego obcowania z kulturą. Po powrocie z kina, aby tradycji stało się zadość, nasze pierwszaki uhonorowane zostały dyplomem pasowania na mieszkańca Internatu. Witamy Was w naszym internackim gronie.